Komentarz do 9 “Grand Prix” Wołowa rozegranego 22 kwietnia 2012r.

Do turnieju zgłosiło się 60 osób(3 kobiety i 57 mężczyzn). Poraz pierwszy w tym sezonie zagrali:Grzesiek Winkiel z Obornik Śl.,Zbigniew Lis z Jeleniej Góry oraz z Wrocławia:Paweł Korba,Lucek Kusek i Andrzej Stachurski. Z czołówki zabrakło jedynie Jurka Przygody i Mariusza Marszałka. Nie podobał mi się niedzielny turniej,nie tylko ze względu na moje dalekie 21 miejsce, ale z kilku innych powodów. Mam wrażenie,i nie tylko ja,że gdy rozgrywaliśmy “GP” na podstawie tabelek wypisywanych odręcznie/teraz wszystko jest w laptopie/, przeprowadzany był sprawniej i był bardziej czytelny dla nas . Zainteresowany zawodnik mógł zajrzeć Sędziemu przez ramię i zobaczyć z kim gra, a teraz …..,jedynie Sędzia wie. Miało być sprawniej i szybciej,a każdy widzi jak jest. Możemy mieć nadzieję,że Marian/Sędzia Główny/,nauczy się lepiej obsługiwać system i wszystko będzie OK,że również sprawna będzie drukarka,dzięki czemu będziemy mieli wydrukowane I wywieszone tabelki grupowe i inne. Mam wrażenie,że zdenerwowanie i irytacja Sędziego wynika, po pierwsze z nieumiętności obsługiwania programu,kiepskiego nagłośnienia, jak również niefrasobliwości zawodników,którzy nie słuchają,lub nieuważnie słuchają komunikatów Sędziego/np.wywoływania do stołów/. Bardzo cenię Mariana Żaka,jako człowieka i Sędziego , mam nadzieję, że nie obrazi się za tych kilka krytycznych uwag, z których wyciągnie wnioski, dla dobra nas zawodników,a i my będziemy bardziej odpowiedzialni.

9 “GP” ropoczął się z opóżnieniem,przyznaję że trochę z mojej winy, gdyż pomysł by grać nie w 10,a w 8 grupach był mój. Nie analizuję szczegółowo rozgrywek w grupach,zrobię to pobieżnie:

Grupa A. Dominował w niej Sylwek Poręba,wprawdzie stracił 2 sety/po 3:1 z Frączkiem i Chojnackim/,ale wszystkie gry wygrał,a drugi był Zbyszek Bielak/m.i.3:2 z Frączkiem i 3:1 z Chojnackim/,a 3 Leszek Chojnacki. Grupa B .Moja grupa.Wszystkie partie wygrał Marek Białek,ale ja z nim w 5 secie prowadziłem 8:7 i przegrałem 8:11.W tej grupie 2 był Janek Chrzępa,który przegrał z Alą Skrzypicka 1:3,a jego partia ze mną była dramatyczną,gdyż wygrałem z nim 2 sety po 11:4,następne dwa przegrałem i piątego 18:20,przez co w grupie byłem 3. Grupa C. Dziwna grupa. Romek Kwiatkowski przegrywa 0:3 z Reginą Kasprzak, a wygrywa 3:0 z Józiem Janusem,z kolei Józiu wygrywa z Reginą 3:1,Regina przegrywa 0:3 ze Zbyszkiem Pawlakiem,Zbyszek przegrywa 0:3 z Romanem,Józiem 2:3 i zupełnie niespodziewanie 0:3 ze Zbyszkiem Hrycakiem.I tak: 1 – Romek Kwiatkowski,2-Józek Janus,3-Regina Kasprzak i dopiero 4- Zbyszek Pawlak Grupa D. 1-Piotrek Możejko/bez porażki/,2-Stasiu Chaba/wygrał 3:1 z Przemkiem/, a 3-Przemek Żak. Grupa E. 1-Wiesiek Toborek/bez porażki/,2-Jurek Osicki,a 3-Grzesiu Winkiel,który jak na przerwę grał zupełnie nieżle/3:1 z Iłowskim,3:0 z Hreczuchem, 3:2 z Tutajem,oraz 2 x 0:3 z Toborkiem i Osickim/.Natomiast fatalnie zagrał Wiesiu Ilowski/2 x po 1:3 z Hreczuchem i Winklem,2:3 z Tutajem oraz 2x0:3 z Toborkiem i Osickim. Grupa F. 1-Artur Hankus/bez porażki/,2-Janek Gliniak/wymęczył 3:2 z Kapicą/ i 3-Marek Kapica. Grupa G. 1-Stasiu Zagajewski/w grze o 1 m-ce pokonał 3:1 Parzycha/,2-Krzysiu Parzych/wymęczył 3:2 z dobrze grającym Luckiem Kuskiem/,3-Czesiu Laszuk/0:3 z Krzysiem/. Grupa H 1-Jarek Niewiadomski/bez porażki/,2-Robert Ostasiewicz/0:3 z Jarkiem/, 3-Tomek Łucki/nowa twarz w “GP”/. Dalsze gry pucharowe możecie Państwo sami analizować,ale ja zaobserwowałem kilka, o których napiszę.Dramatyczna gra o wejście do ósemki: Janus-Możejko Piotrek 1 seta wygrywa do 3,w drugim prowadzi 10:5 i przegrywa na przewagę, jest 2:2 w setach, w piątym 10:10,raz przewagę miał Józek,raz Piotrek,w końcu Józek zwyciężył 17:15.

W naszym “GP” dominuje Sylwek Poręba,który w finale wyrażnie zwyciężył dobrze grającego Stasia Zagajewskiego 3:0/7,9,7/. W 8 “GP” bardzo dobrze zagrał Romek Kwiatkowski/mimo wpadki z Reginą Kasprzak 0:3/ oraz Zbyszek Bielak. Zupełnie nieżle grał Janek Chorzępa(o 11 miejsce pokonał 3:1 trudnego Wieśka Toborka/7 w klasyfikacji “GP”/,a wcześniej wygrał 3:1 z Jarkiem Niewiadomskim /8 w klasyfikacji “GP”/). Wyróżniam również Krzyśka Parzycha(o 5 miejsce wygrał 3:2 z Józkiem Janusem, 5 set 16:14). Dużo gorzej grał i nierówno/przebłyski/ Józek Janus,który mało trenuje, więc nic dziwnego,że ma spadek formy i brak mu kondycji/a ma dopiero 22 lata/. W poprzednich komentarzach stwierdziłem i podtrzymuję to: wołowski turniej jest trudny i męczący z dwóch powodów: dużo partii(każdy zawodnik rozgrywa 9-10 gier),oraz bardzo wyrównany poziom. Niektórzy narzekają,że jest za dużo partii,a ja twierdzę,że w przypadku braku kondycji,zawsze można zrezygnować w dalszych gier. IX “GP” zostanie rozegrany 6 maja o g.9-ej, tradycyjnie przy 15 stołach w hali przy ul.Panieńskiej 6. Zgłoszenia do g.8,45. Bardzo zapraszam do udziału!!!!!!

Pozdrawiam Wszystkich serdecznie

Rysiek Banaszkiewicz