Subiektywny komentarz
do 7 „G P” Wołowa rozegranego 18 marca 2012r. Do turnieju zgłosiło się 59 osób,w tym 2 kobiety i 57 mężczyzn. Po raz pierwszy w tej edycji „GP” zagrało 5 zawodników:Andrzej Konecki, Jan Kossak, Janusz Stremecki, Waldemar Tutaj i Konrad Pawlak /Waldek i Konrad przed laty brali udział w wołowskim „GP”/. Z dobrych zawodników zabrakło jedynie Zbyszka Pawlaka i Stasia Zagajewskiego . Graliśmy w 10 grupach. W związku z tym,iż wysyłam do Państwa wszystkie tabelki ,postaram się wyławiać jedynie „smaczki” .
Grupa A
Świetnie zagrał Leszek Chojnacki,który ograł 3:0 faworyta grupy Marka Białka. Marek wymęczył 3:2 z Wieśkiem Iłowskim.
Grupa B
Tę grupę pewnie wygrał Sylwek Poręba.
Grupa C
Faworytem był Wiesiek Toborek,ale przegrał 1:3 ze mną/w jednym secie prowadził nawet 6:1 i … przegrał do 7/.
Grupa D
Faworytami byli Piotrek Możejko i Zbyszek Frączek.Byli, gdyż niespodziewanie ograł ich Konrad Pawlak: Piotrka aż 3:0,a Zbyszka 3:1. Konrad-czołowy rakietlonista Polski miał kontuzję, którą skutecznie wyleczył na tyle by wygrywać trudne partie w wołowskim „GP”.
Grupa E
W tej grupie zwyciężył faworyt Józek Janus, mimo niespodziewanej porażki 2:3 z Tomkiem Radulewiczem/brawo Tomek!!!/.
Grupa F
W tej grupie nie było niespodzianek. Zwyciężył Artur Hankus,przed Przemkiem Żakiem. Grupa G Jurek Przygoda wygrał grupę,aczkolwiek wymęczył 3:2 z Krzyśkiem Parzychem,który był drugi.
Grupa H
W grze o 1 miejsce w grupie spotkali się Czesiu Laszuk z Jarkiem Niewiadomskim.Czesiu wygrał 3:2.
Grupa I
Robert Ostasiewicz wygrał grupę bez straty seta. Drugie miejsce zajął Janek Gliniak.
Grupa J
Bardzo dobrze zagrał Grzesiu Piróg,który wygrał wszystkie gry i m.i. 3:1 Mariusza Marszałka/zajął 2 miejsce/ .Słabiej tym razem wypadł Jurek Osicki,który zajął dopiero 4 miejsce,gdyż przegrał z Grześkiem 1:3 , z Mariuszem 2:3,a na dodatek 2:3 z Romkiem Gawrońskim/brawo Romek!!!/.
Z analizy tabel wyłowiłem fakt, iż w ósemce Chojnacki wygrał 3:1 z Laszukiem,a póżniej o 3 miejsce Laszuk wygrywa z Chojnackim 3:0. O 5 miejsce Jurek Przygoda pokonuje 3:1 Piotrka Możejkę .
Odnotowuję jednostronny finał, w którym Sylwek Poręba dosłownie rozjechał Józia Janusa 3:0/3,4,8/.
Turniej trwał 6 godzin,gdyż zaczął się o 9.30 , zakończył o 15.30.
Kolejny raz stwierdzam, że jest bardzo wyrównany poziom wołowskiego turnieju ,czego dowodem może być dopiero 17 miejsce Marka Białka,nota bene zwycięzca poprzedniego 6 „GP”,albo Jurek Osicki, w poprzednim turnieju 10,a w tym dopiero 32.
8 „Grand Prix” Wołowa zostanie rozegrany 22 kwietnia /niedziela/.
Początek o g.9-ej. Zapisy do g.8,45.
Wszystkich chętnych serdecznie zapraszam!!!!!!!!
Życzę Wszystkim Wesołych Świąt!!!!!
Pozdrawiam Rysiek Banaszkiewicz
Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą dodawać komentarze.
Proszę zaloguj się lub zarejestruj.