Komentarzstronniczy po V “Grand Prix” Wołowa,rozegranym 22 stycznia 2012r.
Do turnieju zgłosiło się 61 osób.Z czołowych zawodników zabrakło jedynie Jurka Przygody i Zbyszka Pawlaka ,który w tej edycji “GP” nie wykazuje wielkiej formy (miejsca w kolejnych “GP”-16, 24, 10,14, nie grał) . Nie będę omawiał szczegółowo fazy grupowej i walki o wszystkie miejsca/są w załączeniu/ .Jedynie ograniczę się do bardzo oszczędnego komentarza i wyławianiu smaczków. Graliśmy w 8 grupach .
Grupa A 7-osobowa
Do 16-tki awansowali 1-Białek 6 zw.2- Frączek 5 zw.Niespodzianką było dalekie miejsce 5 miejsce Poważnego z 3 zw.
Grupa B 7-osobowa:
awans do 16-ki: 1-Jarek Niewiadomski 5 zw./1 porażka2:3 z Toborkiem/ i 2-Czesiu Laszuk 5 zw./1 porażka 1:3 z Jarkiem/. Za niespodziankę należy uznać dopiero 4 miejsce Wieśka Toborka,który przegrał 0:3 z Czesiemi 1:3 ze Stasiem Chabą.
Grupa C 7-osobowa 1-Sylwek Poręba 6 zw./przegrał jedynie 1 seta ze Zbyszkiem Podgórskim ,2-Leszek Chojnacki 5 zw./0:3 z Sylwkiem/
Grupa D 8-osobowa 1-Romek Kwiatkowski 7 zw.,2-Piotrek Możejko 6 zw./1 porażka 2:3 z Romkiem/.
Grupa E 8-osobowa1-Jurek Osicki 7 zw.,2-Edyta Walawender/0:3 z Jurkiem/.Niespodzianką było dopiero3 miejsce Józia Janusa,który przegrał 2 gry: po 2:3 z Jurkiem i Edytą.
Grupa F 8-osobowaFaworytem grupy był Artur Hankus,ja liczyłem na 3 lub 4 miejsce w grupie. Pierwszą partię grałem z Andrzejem Skrabą(zajął w grupie ostatnie 8 miejsce).Andrzej prowadził 2:1w setach oraz w czwartym10:8.Wygrałem tego setai 5-go.Z Grześkiem Pirógiem przegrywałem 1:2,a czwartego seta 4:8 .Wygrałem go 11:8 i równieżpiątego, kolejną partię z Irkiem Antosikiem:2:1 dla niego,wyrównałem na 2:2, a 5 secie było 4:4 i ....wygrałem 11:4, 3 kolejne partie:ze Stefanem Żerdzickim, Partycją Krawczyk i Robertem Kołakowskim wygrałem łatwo po 3:0 .W ostatnią partiio 1 miejsce w grupie walczyłem z Arturem Hankusem,który prowadził 2:0 i w 3 secie aż 8:4 . Wygrałem tego seta,czwartego orazpiątego równieżi niespodziewanie zająłem 1 miejscew grupie, a Artur 2 .
Grupa G 8-osobowa1 - Mariusz Marszałek 6 zw./porażka 2:3 z Robertem Ostasiewiczem/,2-Stasiu Zagajewski 6 zw./1 porażka 2:3 z Mariuszem /,Robert był 3 gdyż przegrał 2:3 ze Stasiem Zagajewskim i niepodziewanie 1:3 z Kacą(który był5).
Grupa H 8-osobowa1-Krzysiu Parzych 7 zw.,2-Wiesiek Iłowski 6 zw./1 porażkaz 0:3 z Krzysiem/. Niepodzianką było zwycięstwo Wieśka 3:2 nad Przemkiem Zarównym, który zajął 3 miejsce.
Podsumowanie
To był trudny turniej,po pierwsze ze względu na wyrównany poziom,a po drugie niemal każdy z nas musiał rozegrać po 11 gier/w grupie 6 lub 7/ w dalszch grach po 4 lub 5 partii.Obliczyłem, że w tym turnieju rozegrałem 44 sety, to trochę dużo jak na 71-latka.Duży sukces odniósł Wiesiek Iłowski z Wolowa -8 miejsce, ale dla mnie czarnym koniem/niezbyt trafne określenie/ była Edyta Walawender,która wprawdzie w 16-ce przegrała 0:3 z Porębą,ale wygrała 3:0 z Marszałkiem,3:2 z Iłowskim,3:0 z Parzychem i o 3 miejsceprzegrała0:3 z Niewiadomskim. Nareszcie błysnął Stasiu Zagajewski. Wprawdzie w grupie zaliczył wpadkę z Mariuszem Marszałkiem(2:3),ale kolejną grę przegrał dopierow finale z Sylwkiem Porębą1:3 (3,-6,-7,-6), a po drodze do finału kolejno pokonał:Jurka Osickiego (3:1), Romka Kwiatkowskiego (3:1) oraz Krzysia Parzycha(3:?)
VI “Grand Prix” Wołowa zostanie rozegrany 5 lutego/niedziela/.Początek o g.9-ej.
Uwaga! Zgłoszenia do turnieju będą przyjmowane wyłącznie do g.8,45
W razie usprawiedliwionego spóżnienia proszę telefonować do Sędziego Głównego p. MarianaŻaka kom.606838658Te obostrzenia spowodowane są, znacznym ograniczeniem czasu użytkowania przez nas hali, oraz niefrasobliwością niektórych zawodników,przez co turniej rozpoczynamy ze znacznym opóżnieniem.
Pozdrawiam serdecznie i do zobaczenia w Wołowie!!!Rysiek Banaszkiewicz